Jeżeli nie wierzysz, że biznes polega na budowaniu relacji, przekonaj mnie, że wiele najwspanialszych firm świata zbudowano właśnie poprzez kontaktowanie się z potencjalnymi klientami w ciemno. Cóż, to, co sprawdzało się dziesięć lat temu, dziś może okazać się zdecydowanie mniej skuteczne lub wręcz nie sprawdzać się w ogóle. Nie wystarczy już uzyskać 0,2% odpowiedzi na e-maile wysłane w ramach bezpośredniej kampanii wysyłkowej. Wielokrotne zamieszczanie reklamy w gazecie3 w przekonaniu, że "ludzie muszą zobaczyć coś siedem razy, zanim przejdą do działania", to czysty nonsens4. Jeżeli mówisz: "Nie mam czasu na budowanie relacji w sieci", a następnie przez 45 minut jedziesz na spotkanie grupy networkingowej, spędzasz tam 3 godziny, a potem wracasz kolejne 45 minut, powinieneś zwrócić tę książkę. Jeżeli masz natomiast dość tradycyjnego marketingu i wierzysz, że istnieje coś lepszego, powinieneś tę książkę przeczytać. Uwierz, że jeśli będziesz autentyczny, będziesz po prostu sobą, to nikt nie będzie w stanie Ci dorównać. Nawet jeśli w Twojej branży działają tysiące innych podmiotów, zawsze dysponujesz czymś wyjątkowym, co możesz zaoferować tylko Ty (i chętnie to robisz). Skoncentrujmy się na budowaniu relacji i jednoczesnym rozwijaniu działalności, zamiast odwracać się plecami do ludzi, którzy nie decydują się na zakup (zgodnie z zasadą: "Kupujesz albo wypad"). Już dziś zacznijmy budować relacje i robić interesy na całe życie. Bycie autentycznym nie ma nic wspólnego z czerstwym dowcipem, bierną postawą, trzymaniem się za ręce i śpiewaniem We Are The World. Bycie autentycznym polega na skupianiu się na tym, co tylko Ty masz do zaoferowania. Właśnie to odróżnia Cię od innych graczy w Twojej branży. Jeżeli jesteś sobą, nie masz sobie równych. Zdaję sobie sprawę, że uczono Cię zachowywać się jak inni, mówić jak inni i tak też prowadzić działania marketingowe. Czas jednak, abyś się tego wszystkiego oduczył i postawił na własny BezMarketing