...jest pusty
"Największa niespodzianka końca dekady: Polkowski redivivus! Po prawie dwudziestu latach milczenia, kiedy już się wydawało, że porzucił poezję raz na zawsze... I jaki to powrót! Triumfalny, od razu na najwyższym tonie, z fanfarami, żadne tam ostrożne pukanie do drzwi, czy aby ktoś mnie jeszcze pamięta i czy mogę wejść. I tak jakby nie było po drodze coraz to wyciszającego się Polkowskiego, tego, który od gniewnych strof z »Oddychaj głęboko« i »Ognia« szedł coraz wyraźniej w uspokojoną refleksję "Drzew", by oddać się czystej, przezroczystej, delikatnej jak chińskie rysunki tuszem liryce "Elegii z Tymowskich Gór". "Cantus" jest z powrotem mocny, twardy i gęsty, pełen wizyjnych obrazów malowanych pewną ręką kogoś, kto patrzy na świat już nie z perspektywy młodego, rozpalonego gniewem wojownika, ale doświadczonego uczestnika kilku epok, które naznaczyły jego życie nieusuwalnymi bliznami. Próbuje różnych głosów, różnych tonów, od lirycznego westchnienia po poemat, nie boi się patosu i wielkich słów, wplata »głosy pożyczone" - własne przekłady-parafrazy kilku ulubionych poetów rosyjskich (Ajgi, Bunin, Tiutczew). Z ostatniej dekady pamiętam tylko dwa tak gęste i bogate tomy: "Chirurgiczną precyzję« Barańczaka i "Kamień, szron" Krynickiego. "Cantus" jest trzeci.
Tadeusz Nyczek
ISBN
978-83-61298-20-5
Autor
JAN POLKOWSKI
Wydawca
A5
Okładka
Miękka
Ilość stron
80
Wymiary
20.5 x 14.5 cm
Rok wydania
2009
Dla tego produktu nie napisano jeszcze recenzji!
Napisz recenzjęWłaściciel sklepu internetowego nie gwarantuje, że publikowane opinie pochodzą od konsumentów, którzy używali danego produktu lub go kupili.
Zobacz także: