„Gdzie jest twój dom, Podróżniku?” to wspaniała historia o poszukiwaniu szczęścia, potęgi i niezależności. Co ważniejsze, bohater znajduje wszystkie te elementy. Do tego tajemnica jego pochodzenia, która doprowadza go do upragnionego Edenu, jego spuścizny po przodkach-władcach tej nieznanej i nie dla każdego dostępnej wyspy. Samo odnalezienie Edenu to nie wszystko. Pradziad wyznaczył swojemu prawnukowi, Piotrkowi Tymowskiemu, nie lada zadanie, które odnajdujemy na końcu niniejszego woluminu. Historia zaczyna się w 1914 roku dobrowolnym wygnaniem pradziadka Piotra Tymowskiego, Tadeusza, wraz z innymi towarzyszami. Wyspa miała opustoszeć. Okazuje się jednak, że Tadeusz Tymowski niejednokrotnie pojawiał się w Edenie po jego opuszczeniu, pozostawiając ludzi, którzy mieli strzec dziedzictwa dla jego prawnuka, Piotra, dbając o nie i nie dopuszczając do popadnięcia w ruinę. Sam Piotr, niezwykle podobny do pradziadka, przygotowywany był do swojej roli od niemowlęctwa. Ów pradziad opowiadał mu wiele o Edenie, przekazując chłopcu swoje wizje z pobytu na wyspie. Chłopiec zapamiętał je wszystkie, mimo niechęci jego starszego brata, Pawła, milicjanta, do nich i do całej historii z tajemniczą wyspą. To on po śmierci pradziadka jako jedyny prawny opiekun nieletniego chłopca próbował usunąć wszystkie wspomnienia Piotra, jakie pozostawił mu Tadeusz. Okazało się, że Eden posiadał wyższą technikę od tej, jaka istniała w Polsce późnych lat osiemdziesiątych i to, że Piotr miał wizje i tak wiele pamiętał z opowiadań dziadka, zawdzięczano właśnie tej rozwiniętej edeńskiej cywilizacji. Dotyczyło to też niejako zaprojektowaniu samego życia Piotra i wszystkich jego działań, zmierzających do doprowadzenia go do Edenu, do czego w końcu dochodzi. Piotr spotyka na swej drodze wielu różnych ludzi i jak to bywa w takich historiach, wielu okazuje się przyjaciółmi, ale są też i wrogowie, których należało się strzec i działać ostrożnie. W jego dążeniu do tajemniczej wyspy towarzyszą mu też inni potomkowie tamtych uciekinierów sprzed laty. Nie wszyscy tamci uciekinierzy byli dobrzy, niektórzy przyczynili się do konieczności opuszczenia wyspy. Wszyscy oni jednak dążą do powrotu do ojczyzny. Udaje się to, ale na tym nie koniec. Historię tę czyta się doskonale, ma dobry język, trzyma w napięciu i odsłania kolejne elementy układanki. „Gdzie jesteś, Podróżniku?” to jedna z części historii o Edenie. Goneta będzie chciała kontynuować opowieść o Piotrze Tymowskim i jego dążeniu do odtworzenia potęgi Edenu. Krzysztof Dmowski od najmłodszych lat marzył, by zostać marynarzem, kapitanem żaglowca. Miejsce zamieszkania z dala od ludzi, wśród których mógłby te marzenia uskrzydlać, pozbawiało go także dostępu do informacji. Pewnego dnia jeden z jego kolegów jako nagrodę za rozwiązanie krzyżówki dostał książkę pt.: Żaglowce... Urodził się 26 lutego 1973 w Mińsku Mazowieckim. Świat w komunistycznej rzeczywistości dyktował własne warunki rzeczy nieosiągalnych. Choć był oczytany, nie miał z kim rozmawiać o swoich fascynacjach literaturą. Podobnie było ze znalezieniem rozmówcy na temat żaglowców i żeglowaniu. Pierwsze próby pisarstwa rozpoczęły się w roku 1985. Pisanie okazało się jego powołaniem i prawdziwym hobby. Pierwsza powstała powieść „Taniec z ogniem na beczce prochu”. Potem powstawały kolejne tomy. Ta pierwotna forma „Tańca z ogniem…” nie była w niczym podobna do dzisiejszej książki. Tamta była historią obyczajową z domieszką akcji. Fantazje autora były źle odbierane przez nauczycieli i kolegów w szkole. Dlatego zapewne dopiero w 1998 roku przyznał się do swojego pisania podczas przeredagowywania „Tańca z ogniem na beczce prochu”. Wtedy to powstał dziesięciotomowy cykl o przygodach mieszkańców Edenu.