...jest pusty
W nowoczesnej poezji wszystkie chwyty są dozwolone. Tak mogłoby się wydawać. Jednak zawsze starano się wtłoczyć ją w jakieś ramy. Raz dadaizmu, raz futuryzmu, albo jeszcze innego -izmu. Pisało się bez kropek i przecinków, ignorując ortografię i wszelkie możliwe reguły. Ale bez reguł ich negacja nie mogłaby zaistnieć. Postanowiłam więc okazać im należny szacunek. Tradycyjne haiku musi zmieścić się w trzech linijkach i w określonej ilości sylab. Nie mogłam oprzeć się chęci wypowiedzenia się w tej formie. A potem hajda na sonety! Też trzeba liczyć linijki i ustawić rymy w określonym układzie. Uf! Na koniec nie mogło obyć się bez odrobiny anarchii. Są więc piosenki bez melodii i rytmu, bo jestem niemuzykalna.
Japoński język stracił monopol na haiku. Pisze się je po polsku, szwedzku i w wielu innych językach. Dlaczego stało się tak popularne? Wywędrowało z Japonii w ramach globalizacji? Fascynuje egzotyką? Haiku nie jest zresztą wyjątkiem. Ktoś mógłby zapytać, jak śmiałam napisać sonety po Petrarce, Szekspirze i Mickiewiczu. Odpowiem krótko, też pytaniem. Po co dzieci uczą się chodzić, skoro biegało przed nimi tylu maratończyków? Piosenki umieściłam w tomiku z jedynego powodu. Komputer jest równie cierpliwy jak papier.
Format
epub
Wydanie
DL-ebwm
Wydawca
Psychoskok
Rok wydania
2014
Dla tego produktu nie napisano jeszcze recenzji!
Napisz recenzjęWłaściciel sklepu internetowego nie gwarantuje, że publikowane opinie pochodzą od konsumentów, którzy używali danego produktu lub go kupili.
Zobacz także: