...jest pusty
Fragment: "— Tere fere kuku, strzela baba z łuku! Powiadam do niej: A my, z mężem pani, przepędzamy bardzo przyjemnie czas w Ouchy. Wielce to sympatyczny człowiek. A ona, jak pocznie się śmiać, aż się zanosi. Ot, figlarz inżynier! Taż to wcale nie jego żona, a stryjeczna bratowa. On kawaler, nigdy nie miał żony. Patrzajcie, jaki brygand, ha?
Jadwiga zbladła, Ryta posmutniała, a pani Kon zaczerwieniła się — wszystkie ze zdumienia."
Format
epub
Wydanie
DL-nodrm
Wydawca
Imprint
Rok wydania
2010
Dla tego produktu nie napisano jeszcze recenzji!
Napisz recenzjęWłaściciel sklepu internetowego nie gwarantuje, że publikowane opinie pochodzą od konsumentów, którzy używali danego produktu lub go kupili.
Zobacz także: