Książka ta nie ma nic wspólnego z determinizmem czy astrologią, jak mógłby sugerować tytuł. Adolphe Gesché rozważa w niej sens pojęcia "zbawienia", które jest absolutnie fundamentalne dla chrześcijaństwa, choć - jak przyznaje autor - nawet dla samych chrześcijan wydaje się żenująco puste. Zbawić, ocalić, to zaprowadzić kogoś aż do krańca jego samego, umożliwić mu spełnienie, znalezienie swojego przeznaczenia - pisze Gesché. W ten sposób odkrywa on nieporównanie bogatszy sens pojęcia "zbawienie", niż ten najczęściej przyjmowany -zbawienie od grzechów. Pisząc o zbawieniu Gesché z ostrością i bez schematycznych założeń stawia pytania o rozumienie istotnych tematów wiary chrześcijańskiej: o grzech, śmierć, tamten świat... Czy chrześcijaństwo ma monopol na zbawienie? Czy inne religie mają do zaoferowania? Dokąd może człowieka doprowadzić nauka i filozofia, a co objawia mu teologia? - to inna seria tematów podejmowanych przez autora.