...jest pusty
Bohaterem Punktu obserwacyjnego jest współczesne miasto i uwięziony w nim człowiek, który szuka drogi wyjścia z wrogiego labiryntu ulic.
Fragment:
Czasami (bardzo rzadko) pozostawiam swój punkt obserwacyjny. Wsiadam do samochodu albo pociągu i jadę przez długie godziny gdzieś, gdzie brak jest późnojesiennego błota, gdzie ludzie przesyłają sobie życzliwe spojrzenia, gdzie czas, ten codzienny dręczyciel, przyjmowany jest tak samo pogodnie jak inni mili goście.
Z jesieni miejskiej w jesień wiejską. Z miasta murowanego do miasta drewnianego. Z epoki po królu Kazimierzu Wielkim do epoki sprzed jego panowania. Tu - nieustanne zachmurzenie, tam – słońce i wszystkie barwy jesieni, górski wiatr, dalekie widoki. Już wiemy, gdzie jesteśmy: w czarodziejskim mieście - Zakopanem.
Schodzę z wysoka, z nocnej przystani, jaką było dla mnie maleńkie schronisko na Hali Kondratowej. Schronisko, które wygląda identycznie jak przed laty, kiedy wraz z rodzicami mieszkałem w nim dni kilka i syciłem się pod tą dobrą opieką widokami przepysznymi: w dzień - gór wysokich, a w nocy - gwiazd dalekich. Wczoraj również przyglądałem się nocnym konstelacjom namalowanym wyjątkowo wyraźnie na górskim niebie, które o skaliste szczyty się niegdyś zaczepiło i pozostało tu na zawsze na uciechę zakochanym, zwariowanym i zamyślonym, bo przeważnie takich się tutaj spotyka.
Ale już przecież dzień, słoneczna symfonia, która wzbudza optyczne dźwięki na każdym źdźble trawy, na każdym kamieniu i na mnie - człowieku z plecakiem ogromnym.
ISBN
978-83-7453-884-8
Autor
KRZYSZTOF RUDOWSKI
Wydawca
Słowo / obraz terytoria
Okładka
twarda
Ilość stron
152
Wymiary
14 x 20 cm
Rok wydania
2008
Dla tego produktu nie napisano jeszcze recenzji!
Napisz recenzjęWłaściciel sklepu internetowego nie gwarantuje, że publikowane opinie pochodzą od konsumentów, którzy używali danego produktu lub go kupili.
Zobacz także: