...jest pusty
Tekst ten ukazał się pierwotnie pod tytułem "Jak jsme táhli za Stasiukem (pokus o kroniku)", czyli "Jak wędrowaliśmy do Stasiuka (próba kroniki)", jako posłowie do czeskiego przekładu książki Andrzeja Stasiuka "Jak zostałem pisarzem" (przeł. Václav Burian, Praha 2004). Został także opublikowany samodzielnie pt. "Supermarket sovětských hrdinů", czyli "Supermarket bohaterów radzieckich".
Jednak, wbrew pierwotnemu tytułowi, "Supermarket..." to nie tylko książka o wyprawie czeskiego prozaika Jáchyma Topola do polskiego prozaika Andrzeja Stasiuka. Pod przykrywką dowcipnej, (auto)ironicznej kroniki podróży snuje Topol fascynującą opowieść o tragicznych losach kawałka ziemi przechodzącego od wieków z rąk do rąk i o poplątanych losach jego mieszkańców.
"Czescy Argonauci poszukują złotego runa skrytego gdzieś w okolicach Dukli, a po kilkunastu minutach spędzonych z tą książką okazuje się, że wcale nie siedzimy już w ciepłym pokoju, że wcale nie jesteśmy pogrążeni w lekturze, lecz broczymy po kolana w błocie, dookoła blada mgła, nic nie jest pewne, a zapisane myśli wnikają w nas tak głęboko, że zaczyna nam się wydawać, że wcale nie czytamy, a właśnie myślimy. Galicja przefiltrowana przez frazę Topola przypomina intensywną halucynację lub sen tak mocny, że kiedy się z niego budzimy, czujemy się tak, jakbyśmy zasypiali . Zapis wędrówki po Beskidzie Niskim? Nie ma szans. Chodzi o coś więcej. Gdybym się tam nie wychował, pomyślałbym, że Topol wszystko zmyślił" - Mirosław Nahacz.
ISBN
83-89755-32-7
Autor
JACHYM TOPOL
Wydawca
Czarne
Okładka
twarda
Ilość stron
80
Wymiary
14,5 x 17 cm
Rok wydania
2005
Dla tego produktu nie napisano jeszcze recenzji!
Napisz recenzjęWłaściciel sklepu internetowego nie gwarantuje, że publikowane opinie pochodzą od konsumentów, którzy używali danego produktu lub go kupili.
Zobacz także: