"... wydaje się, że obecnie syjonizm, który w międzyczasie nabrał wyraźnych cech szowinistycznych, (Żydom nie wystarcza być "normalnym" narodem, oni są "narodem wybranym" przez samego Boga Wszechmogącego) przestał być jedna z wielu ideologii występujących w żydowskiej diasporze, a stał się ideologią dominującą, przyjętą niemal powszechnie i bez zastrzeżeń. Ale szowinistom ta sytuacja najwyraźniej nie wystarcza. Dążą oni do narzucenia tego punktu widzenia reszcie świata przy pomocy postawienia znaku równości między antysemityzmem i antysyjonizmem. Można to uznać za niezwykle interesującą aplikację teorii Ludwika Gumplowicza w warunkach globalizacji. O tym właśnie jest ta książka..." - fragment wstępu St. Michalkiewicza.