Poślubienie mężczyzny, który bez wątpienia należy do innego „gatunku” i życie z nim, to poważne przedsięwzięcie. A jednocześnie… cudowna przygoda. To wyzwanie zmuszające do prawdziwego zaangażowania, rzucenia wszystkiego na jedną szalę, przyjęcia nowego życia. Takiemu wyzwaniu można sprostać tylko wtedy, gdy każdy spełnia się w swojej roli. Mężczyzna jest w rodzinie wcieleniem przewodnika, zasad, autorytetu. Kobieta powinna wyjść poza logikę emancypacyjną i z radością przyjąć rolę tej, która pomaga i która przyjmuje, otacza opieką. To do kobiet należy – jest to wpisane w ich naturę – przyjęcie życia i pomaganie najbliższym, każdego dnia. Także wtedy, kiedy pokój dzieci po popołudniowych zabawach wygląda tak, że ma się ochotę walić głową w ich biurko… W tym zbiorze oryginalnych, błyskotliwych, ironicznych i rozśmieszających do łez listów Costanza Miriano pisze o miłości, małżeństwie i rodzinie. Autorka już od najmłodszych lat uważała za swój największy talent... doradzanie innym. Jednocześnie zawsze miała dużo dystansu do siebie, dzięki czemu jej rady mogły być nie tylko trafne, ale i skuteczne. Żartobliwy i ironiczny styl, którym się posługuje, może przekonać i skłonić do przemyśleń nawet najbardziej opornych. Książka składa się z listów, będących odpowiedziami na pytania i dylematy przyjaciółek autorki. Każdy list opatrzony jest komentarzem, który dodatkowo wyjaśnia wątpliwości dotyczące życia współczesnej kobiety. Pomiędzy zabawnymi komentarzami autorka przekazuje swoje rady, do bólu prawdziwe, które mogą sprawić, że życie kobiety XXI wieku będzie szczęśliwe: jak zaakceptować swoją rolę, jak stać się tą, która przyjmuje życie i czuwa nad nim, jak nauczyć się delikatnie sugerować, a nie rozkazywać, jak zdobyć się na odwagę i pokazać prawdę o sobie, jak zgodzić się na to, że nikt nie jest doskonały...